kłamstwo
Zakpiłam ze świętych słów
Stłamsiłam huraganu gąszcz
Duma, honor w kopercie tkwią
W śmietnisku duszy toną
W pustocie szlamu
Krętych splotów
zbrukanych ikon
wykastrowany umysł
Utyka , goni… pada …
Nie pyta, pożąda
Gestów nie waży,
Dotykiem szasta
Roztrwonioną ,
za szybką Słodyczą
Podszytą smrodem
Stłamsiłam huraganu gąszcz
Duma, honor w kopercie tkwią
W śmietnisku duszy toną
W pustocie szlamu
Krętych splotów
zbrukanych ikon
wykastrowany umysł
Utyka , goni… pada …
Nie pyta, pożąda
Gestów nie waży,
Dotykiem szasta
Roztrwonioną ,
za szybką Słodyczą
Podszytą smrodem
COMMENTS
ADD COMMENT