Niepamięć
Czyś zapomniał narodzie wybrany,
stosy ciał wysuszonych jak trzaski,
głuchych modlitw rezonans bez echa
i wyroki — bez prawa do łaski?
Niemoc matek i ojców bezsilność,
bezimienne, po lasach kurhany
i wagony, jadące do piekła...
Czyś zapomniał, narodzie wybrany?
Co twój Bóg powie patrząc na ciebie
i twój Mesjasz, tak wyczekiwany,
gdy spytają cię: „Cóż żeś uczynił?” —
– Co odpowiesz, narodzie wybrany?
Albin
stosy ciał wysuszonych jak trzaski,
głuchych modlitw rezonans bez echa
i wyroki — bez prawa do łaski?
Niemoc matek i ojców bezsilność,
bezimienne, po lasach kurhany
i wagony, jadące do piekła...
Czyś zapomniał, narodzie wybrany?
Co twój Bóg powie patrząc na ciebie
i twój Mesjasz, tak wyczekiwany,
gdy spytają cię: „Cóż żeś uczynił?” —
– Co odpowiesz, narodzie wybrany?
Albin

My rating
My rating
My rating
My rating