CZASEM ZDA SIĘ
CZASEM ZDA SIĘ
Czasem zda się
w samotności
intymności myśli swych
gdy przymykasz płowiejące oczy
wsłuchujesz się… to w jej ciszę
to w łkanie wieczności
tej tuż o krok obok
która trwa od zawsze
i znajome ma oblicze
niedostępności
Raz dryfuje w kolumnadach gwiazd
raz koczuje w wszech ciemności
bez końca ?
banałem strofy ci plącze
nie bacząc, że wobec poezji
to per se faux pas
i gdzieś w cieniu
między nimi się skrywa
trzeszcząc wczesnojesiennie
zda ci się przedwcześnie
⊰Ҝღ$⊱………………………………………………… T☀ruń - 28 lipca '25
Czasem zda się
w samotności
intymności myśli swych
gdy przymykasz płowiejące oczy
wsłuchujesz się… to w jej ciszę
to w łkanie wieczności
tej tuż o krok obok
która trwa od zawsze
i znajome ma oblicze
niedostępności
Raz dryfuje w kolumnadach gwiazd
raz koczuje w wszech ciemności
bez końca ?
banałem strofy ci plącze
nie bacząc, że wobec poezji
to per se faux pas
i gdzieś w cieniu
między nimi się skrywa
trzeszcząc wczesnojesiennie
zda ci się przedwcześnie
⊰Ҝღ$⊱………………………………………………… T☀ruń - 28 lipca '25

My rating
My rating
My rating
My rating
My rating