Świt
Okruchy nocy jak korale brzasku
nawleczone na cienką linię horyzontu
zastygłe w kamiennej pokorze
czekają na zmartwychwstanie dnia
chcąc wyspowiadać się z braku wiary
w odrodzenie się światła
Stanowczo zbyt szybko
choć nie w mgnieniu oka
następuje świt dnia nowego
a ciepłe poranne słońce
delikatnie budzi uśpione myśli ludzkie
które usiłując wznieść się ponad sen
odpowiadają strzępami słów lub milczeniem
Linia horyzontu pęka nagle od ciężaru
przygniatającego ją wschodzącego słońca
a okruchy nocy jak korale brzasku
rozsypują się po bladoniebieskim widnokręgu
i nierozgrzeszone z utraty wiary
znikają w otchłani czasu
nawleczone na cienką linię horyzontu
zastygłe w kamiennej pokorze
czekają na zmartwychwstanie dnia
chcąc wyspowiadać się z braku wiary
w odrodzenie się światła
Stanowczo zbyt szybko
choć nie w mgnieniu oka
następuje świt dnia nowego
a ciepłe poranne słońce
delikatnie budzi uśpione myśli ludzkie
które usiłując wznieść się ponad sen
odpowiadają strzępami słów lub milczeniem
Linia horyzontu pęka nagle od ciężaru
przygniatającego ją wschodzącego słońca
a okruchy nocy jak korale brzasku
rozsypują się po bladoniebieskim widnokręgu
i nierozgrzeszone z utraty wiary
znikają w otchłani czasu
My rating
@batuda
Powtórzenia to pełnoprawne środki stylistyczne. Tu użyte celowo dla podkreślenia znaczenia i zwiększenia ekspresji.My rating
My rating
powtorzenia
Okruchy nocy jak korale brzasku.....a okruchy nocy jak korale brzasku ..czy celowo powtorzyles ?...kupuje ...nierozgrzeszone z utraty wiary ...tylko to bo wszystko inne juz czytalam gdzie indziejMy rating
My rating
@wiatr-w-oczy
Zawsze mówiłem, że czytanie poezji jest trudniejsze od jej pisania. A Ty drogi Wietrze pięknie odczytałeś to, co ja miałem przed oczami pisząc ten wiersz. Piękny letni poranek i cudowna, krystaliczna, chłodna rosa, która paruje na mojej dłoni, pieszczącej mokre trawy. Dzięki.Moja ocena
Pięknie !!!Nie potrafię nic więcej powiedzieć...
Zauważam... że tutaj uzupełniają się w jedności...
dwie dusze poetyckie W. K. & W.-w-o...rozbrajające:)
DOBRANY DUET !
@wiatr-w-oczy
oczywiście - niepiąta zwrotka - tylko trzecia:)))Moja ocena
pierwsze dwa wersy - rosa na źdźble trawy zielonejtrzeci - kumulacja kropli w jedną, ciężką
dwa następne - światła w niej rozszczepienie
zwrotka druga - cykady zaczynają koncert
piąta zwrotka - kropla odrywa się od łodygi, rozbija o kamyk
ostatni wers - znika parując.
To zobaczyłem czytając Twój wiersz...:))
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating