Wszystkie moje królestwa
Nażarłem się kamieni i mam w sobie zimę. Tę którą straciłem po raz wtóry. Przegapiłem śnieg, mróz i przelotne opady uczuć.
A teraz gdzieś na bezdomnych dachach wokół mnie, zasypiają rude i czarne koty. Mój strach przed zasypianiem miesza się z euforią. Oto nadeszłaś Pani Nocy.
Więc proszę bądź!
Wszystkie moje królestwa. Te orzechowe, pistacjowe i te o których nie wiem, mają w sobie coś niepoznanego. I mimo, że jestem ich władcą(w tym wersie) ciąży mi i rani korona, niczym cierń Chrystusowy.
Dlatego głosem przez światłowody i lampką słońca gaszę wszystkie demony. Te które są we mnie i te które mają nadejść. A nadejdą.
Kamienie...
Zmieliłem je na popiół. Teraz go trawię, składając dłonie w mudrę dziękczynną. Wciąż jestem żywy, obracam obolem i odpoczywam od świata.
A teraz gdzieś na bezdomnych dachach wokół mnie, zasypiają rude i czarne koty. Mój strach przed zasypianiem miesza się z euforią. Oto nadeszłaś Pani Nocy.
Więc proszę bądź!
Wszystkie moje królestwa. Te orzechowe, pistacjowe i te o których nie wiem, mają w sobie coś niepoznanego. I mimo, że jestem ich władcą(w tym wersie) ciąży mi i rani korona, niczym cierń Chrystusowy.
Dlatego głosem przez światłowody i lampką słońca gaszę wszystkie demony. Te które są we mnie i te które mają nadejść. A nadejdą.
Kamienie...
Zmieliłem je na popiół. Teraz go trawię, składając dłonie w mudrę dziękczynną. Wciąż jestem żywy, obracam obolem i odpoczywam od świata.

My rating
My rating
My rating
My rating