melanż

author:  morfinatwa
5.0/5 | 2


Ja bardzo rzadko mówię.,
często bywa, że jeśli już mówię, to gadam głupoty.
jest we mnie tyle myśli, tyle tematów, które chce przedyskutować.
lecz nie potrafię znaleźć rozmówcy, który wiedziałby
co chce mu przekazać.
Jesteś Ty.
Podczas momentów, w których milczymy najwięcej dzieje się w naszych głowach.
Chcę do Ciebie mówić ale jest tyle rzeczy, o których pragnę Ci powiedzieć, że moja dusza zaczyna płakać z bezsilności.
Zaspokajam się Twoją obecnością.
tym, że jesteś przy mnie,
tym, że zastanawiam się czy dotkniesz mnie teraz
czy za piętnaście minut.
Gram tę, która żyje obok,
ma się na baczności i wyczekuje.
Momentu
Chwili,
w której odważy się podejść i spontanicznie powiedzieć
PRZYSZŁAM NA CIEBIE POPATRZEĆ, POCAŁOWAĆ, BO MOŻLIWE, ŻE TO OSTATNIA Z MOICH SZCZĘŚLIWYCH CHWIL.
wiem, że lubię dramatyzować,
jestem w tym całkiem dobra, możesz się ode mnie wiele nauczyć. Lecz kto chce zabawiać się w dramaty.
Trzeba robić melanż i się nie przejmować,
nie żałować niczego.

im mniej Cię mam,
tym bardziej chciałabym mieć.



 
COMMENTS