Rytm wystukany przez głuchego dyrygenta

author:  Przemek Trenk
5.0/5 | 3


ludzie powiadają że
rozstawiłeś na ciemnych
ulicach
anioły bez skrzydeł

by drogę właściwą
oświetlały
gdy noc nadejdzie
od strony cmentarza

przechadzałem się
wśród zapomnianych alejek
nie miałem latarki
a znalazłem łabędzia białego

przystanąłem nad mogiłą
o której świat zapomniał
słuchałem szeptu gwiazd
odwiedzających ziemię

i pogniewałeś się
na ludzki świat
świat niedoskonały
człowieczy
ułomny

zasłoniłeś siebie
chmurami z ołowiu
płakałeś deszczem
i płakałem ja

a krople spadały
pod nogi
tylko one słyszały
słowa których nie mogłem
wykrzyczeć

kazałeś mi iść w stronę
światła wątłego
co jeszcze tliło się
na kupce ziemi

tam pod płotem

kazałeś po drodze
zbierać gałęzie
opadłe z drzew
to z nich miałem zbudować
swoje gniazdo

zbudowałem je
tam wysoko w górach
lecz wiatrem mi je zabrałeś
mówiąc że...

kształtujesz mnie
dajesz możliwość wyboru
gasisz we mnie złudne światło
dając poczucie złudnego ciepła

księżyc na niebie
dziś nie dla mnie
jesteś egoistą
a ja wciąż pozwalam
tobie być blisko

zagłuszasz we mnie
poczucie winy
fałszywą melodię nadziei

zapomniałem ci powiedzieć
że nie lubię urywanego rytmu
z głuchym dyrygentem w tle



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
24.01.2025,  Annyczka

My rating

My rating:  
31.12.2024,  Anna Stanek

My rating

My rating: