NIE SZKODA MI SŁÓW ?
NIE SZKODA MI SŁÓW ?
Czystą mi formo poetycka bywaj
niechby triumfalnie lub chyłkiem
w bieluśkim niechby sadzie
kwitnień wierszy
niech się z wybarwień śmieją…
jabłkiem rzucą niewinnym
Kiedy mrze kryształ dnia
obsydian obrzeza noce
na Witkacego stronicach
niech choć jedna chwila
zechce się zatrzymać
nie więdnie zmęczona życiem
Gdy ogarnia demon nicestwa
w popielcu iglastego poszycia życia
ginie gdzieś na biegunie
zmysłów obłąkańczych
zastyga w połowie
Feniks spadający z nieba
A gdy jestem tuż tuż… przed nim
w skupienia ostatecznym migocie
wielkich małych tęsknot
do akordów Chopina
wysypanych z zanadrza ranków
niewyspanych wierszy
o prostocie…
Nie szkoda mi słów ?
⊰Ҝღ$⊱……………………………………………… T☀ruń - 5 lutego '16
Czystą mi formo poetycka bywaj
niechby triumfalnie lub chyłkiem
w bieluśkim niechby sadzie
kwitnień wierszy
niech się z wybarwień śmieją…
jabłkiem rzucą niewinnym
Kiedy mrze kryształ dnia
obsydian obrzeza noce
na Witkacego stronicach
niech choć jedna chwila
zechce się zatrzymać
nie więdnie zmęczona życiem
Gdy ogarnia demon nicestwa
w popielcu iglastego poszycia życia
ginie gdzieś na biegunie
zmysłów obłąkańczych
zastyga w połowie
Feniks spadający z nieba
A gdy jestem tuż tuż… przed nim
w skupienia ostatecznym migocie
wielkich małych tęsknot
do akordów Chopina
wysypanych z zanadrza ranków
niewyspanych wierszy
o prostocie…
Nie szkoda mi słów ?
⊰Ҝღ$⊱……………………………………………… T☀ruń - 5 lutego '16

My rating
My rating