(nie)autobiografia
Życie
z nici intryg
misternie
splatała
karmiąc się
wpatrzonymi
z uwielbieniem
w jej dobroć
oczyma
sieć swojego
jestestwa
utkana
kosztem innych
zabawa
w dobrego człowieka
opanowana
do perfekcji
wiesz
o niej
tyle
ile sama
nakłamać
ci chciała
z nici intryg
misternie
splatała
karmiąc się
wpatrzonymi
z uwielbieniem
w jej dobroć
oczyma
sieć swojego
jestestwa
utkana
kosztem innych
zabawa
w dobrego człowieka
opanowana
do perfekcji
wiesz
o niej
tyle
ile sama
nakłamać
ci chciała
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@Święty Spokój
Pięknie to napisałeś.Przychodzi mi na myśl, czytając to co napisałeś, że przecież Diament to też "zwykły" węgiel, który wziął się do pracy nad sobą...
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Bardzo celna obserwacja. Takie postawy życiowe kończą się zawsze katastrofą. Wcześniej czy później trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i zapłacić swoje rachunki..
(czasemuśmiecha się
z lustra)
My rating
Moja ocena
życieintrygi kłamstwa
lubimy adrenalinę....