jesteś mi pisana moja droga
znak, jaki puszczam słyszy tylko wiatr,
odtwarzają się wspomnienia, w szeleście traw,
tu ten kamień to nasz znak – przystanek.
nie byliśmy sami, za kamieniem stał nasz anioł,
rozpuszczałem twoje sznurówki w milczeniu
słychać było trzy oddechy twój mój i jego
wzniecił zawrót głowy.
koniec maja to już nie wiosna
przysiadłem sam
oparty o kamień czekam na radę
odegrać się nie umiem
nie pójdę dalej
uzbroję się
kamiennym trwaniem
odtwarzają się wspomnienia, w szeleście traw,
tu ten kamień to nasz znak – przystanek.
nie byliśmy sami, za kamieniem stał nasz anioł,
rozpuszczałem twoje sznurówki w milczeniu
słychać było trzy oddechy twój mój i jego
wzniecił zawrót głowy.
koniec maja to już nie wiosna
przysiadłem sam
oparty o kamień czekam na radę
odegrać się nie umiem
nie pójdę dalej
uzbroję się
kamiennym trwaniem
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Może...
...warto iść dalej a może jednak zaczekać? Kto wie...A wspomnienia żyją dopóty, dopóki są przez Nas karmione.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating