Pewnego dnia

5.0/5 | 4


byłam szczęśliwa
smakowałam życie
wyznałam sobie miłość
poczułam ulgę istnienia
wiatr tańczył walca dla mnie
ktoś zrobił mi piękny prezent
zaakceptowałam swoją jesień
podziwiałam stokrotki w trawie
byłam dumna ze swoich zamyśleń
podekscytowana czekałam na jutro
dostrzegłam dystynkcję w chmurach
zobaczyłam wdzięczność w oczach psa
nadzieja obiecała mi, że mnie nie zostawi
zachwyciła mnie nieprzewidywalność życia
połączyłam ze sobą wszystkie okruszki siły
z zapałem zakotwiczyłam w teraźniejszości
zagrałam kosmicznie piękny nocturn Chopina
uśmiechały się do mnie figlarne promyki słońca
byłam wdzięczna Bogu za każdą chwilę istnienia

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
24.09.2024,  Ada Szostak

My rating

My rating:  

My rating

My rating: