KOSMOPOLITA

5.0/5 | 10


Czesławowi Gawlikowi*

Założyłem chińską bieliznę,
Hiszpańskie, turkusowe skarpetki
Marki: „Don Salvadore“,
Amerykańskie spodnie: LEVIS STRAUSS
I włoskie buty.
Na maltańską koszulę
Naciągnąłem szetlandzki sweter
TRADE MARK.
Siedząc na kanapie
Design and Quality
IKEA of Sweden
Rozrzedzam greckie zaziki
Tureckim jogurtem,
Popijając to wszystko na przemian,
To niemieckim i czeskim piwem,
To rosyjską stoliczną,
To francuskim calvadosem
I szkocką whisky,
Mieszaną z wodą mineralną
Ze źródła Spa, w Belgii.
Odliczając swój czas
Na szwajcarskim zegarku „Delbana“,
Zapalam kolejnego papierosa „Marlboro“
- jakąś ukraińską podróbkę, z przemytu.
Marazm.
Za oknem moknie moja japońska „toyota“.
Na perskim dywanie plamy po brazylijskiej kawie „Rio“
I australijskim winie
(w szkło flaszki wtopiony był złoty kangurek),
Bo wczoraj zrobiliśmy libację...
Śpiewaliśmy: Czerwony pas i że ojciec coś do swej Basi.
Aż przylecieli:
Marokanka zza ściany i ten ryży Kazach, z dołu.
Nie potrafili tego zrozumieć...
I dlatego chandrę mam kurwa, polską,
Zawsze polską.
Nigdy jeszcze nie miałem
Zagranicznej.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

...gadżet rzecz nabyta a chandra rzecz rodowita,
nie ma to jak dobra polska chandra zwlaszcza na emigracji :)
My rating:  

Moja ocena

Jesteś niesamowity, Piotr. Masz wspaniały ogląd rzeczywistości:) Wiersz na medal:)

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Świetne!
a na chandrę najlepszy polski browar...
...desperados;))
My rating:  

My rating

My rating:  
30.06.2011,  renee

Moja ocena

Super prawdziwe aż do bólu.
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: