Ma być jak mak, zasiali i cisza
Ojcze
OLIWKA – Beit Zayit,
Ma być jak mak – zasiali i cisza
Niech kiełkuje. I co z tego gdy nikt nie pieli?
Nie moja grządka, nie mój ogródek.
W raju zatrute jadem jabłko to też owoc
złość i miłość na jednym drzewie.
W tym samym słońcu z jednego korzenia,
cień dla owieczki i jej pasterza zbawienie.
Wskazałeś gaje oliwne na ubogiej ziemi
„ich piękne owoce” - tak „nazwał je Pan”
Symbol w bieli i gołębica z ratunkiem,
choć na zewnątrz jest szary i miękki,
w pestce charakter i serce się utrwala
wrażliwy, nie wiadomo dlaczego już ufny
OLIWKA – Beit Zayit,
Ma być jak mak – zasiali i cisza
Niech kiełkuje. I co z tego gdy nikt nie pieli?
Nie moja grządka, nie mój ogródek.
W raju zatrute jadem jabłko to też owoc
złość i miłość na jednym drzewie.
W tym samym słońcu z jednego korzenia,
cień dla owieczki i jej pasterza zbawienie.
Wskazałeś gaje oliwne na ubogiej ziemi
„ich piękne owoce” - tak „nazwał je Pan”
Symbol w bieli i gołębica z ratunkiem,
choć na zewnątrz jest szary i miękki,
w pestce charakter i serce się utrwala
wrażliwy, nie wiadomo dlaczego już ufny
My rating
My rating
My rating