Poezjo....
Ucieczki od płaskiego znów
obsesji beznadziejnych snów
na rozstrojonych skrzypcach gry
schodów z poziomu minus trzy
Oszczędź mi
Oszczędź mi Poezjo
Z marzeń co wstały gdy już świt
ze złej deformacji myśli mych
jak wkładam palce między drzwi
i w kalendarzu skreślam dni
Nie drwij
Nie drwij ze mnie Poezjo
Nie pójdę już na wielkie nic
rozpacz zamilknie wrócą sny
i z lustrem swym uporam się
potrafię głośno krzyczeć nie
Pomóż mi
Ratuj mnie Poezjo
obsesji beznadziejnych snów
na rozstrojonych skrzypcach gry
schodów z poziomu minus trzy
Oszczędź mi
Oszczędź mi Poezjo
Z marzeń co wstały gdy już świt
ze złej deformacji myśli mych
jak wkładam palce między drzwi
i w kalendarzu skreślam dni
Nie drwij
Nie drwij ze mnie Poezjo
Nie pójdę już na wielkie nic
rozpacz zamilknie wrócą sny
i z lustrem swym uporam się
potrafię głośno krzyczeć nie
Pomóż mi
Ratuj mnie Poezjo
My rating
My rating
@Krzysztof Cysior Deroń
jak Ci się przypomni to koniecznie napisz, bo może coś z podświadomości do mnie przyszło w chwili natchnieniaMoja ocena
Coś mi to przypomina, ale za czorta nie umiem sobie przypomnieć, tak, czy siak podoba mi się :-)Moja ocena
Kto tu kogo tym wierszem ratuje - poezja Ciebie czy Ty poezję,piknie, piknie, pani ....:)
My rating
My rating
@miromaj
ten wiersz jest integralny, zawieszony treścią pomiędzy realem a światem poezji, w związku z tym należy do niego podchodzić 0/1; albo się podoba albo nie, pozdrawiam serdeczniesubtelna melodia
choć Waldkowe spotrzeżenia wziąłbym pod uwagę:)My rating
Moja ocena
Bardzo ciekawy jest to wiersz ta oda do poezji. Tylko ten zapis trochę drażni. Moim zdaniem zupełnie niepotrzebne powtórki, które utrudniają czytanie. I jeszcze drobnostka, poprawnie jest : ze złej.