Deklaracja

5.0/5 | 13


(dla Helen)

Chcą abym był jak wszyscy
łamią pragnienia gaszą płomień
dla mojego dobra
zadają jedynie rany

Pasuje im co mają
biorą co potrafią wziąć

Mam być jak oni
inaczej nie przetrwam
do nich się upodobnić
myśleć tak samo

Nie tam miejsce dla mnie
chodzi nie tylko o materię
żadne tam trwanie
dzień po dniu
rok po roku

Nawet nie próbują zrozumieć
drwią z planów
zapatrzeni w siebie
wznoszą cuchnące rudery
wystarczy nawałnica ta jedna
złamie filary z patyków
tej nie unikną

Chcą stu procent
a zbierają tylko połamane deski
mówią o uczuciach
gdy kochają gniew i nienawiść

Nie trawię ich świata
drażni język którym się posługują
przemijam razem z myślami
dżwigam odziedziczone brzemię

Wciąż bez odpowiedzi
po co

nie ma takiego który by jej udzielił

Usiłują moje myśli zamienić we własne
dokleić oczy i uszy
bym widział i slyszał jak oni

Zatruci ślepotą na znają przebaczenia
ani szczerego uśmiechu
przyznali sobie prawo do zabijania
tworzenia paragrafów
które zmienią następnego dnia

Wznieśli budowle
stropy sypią się im na głowy

Nie
nie będę jednym z nich


(15 l.)



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
04.07.2011,  lajla

My rating

My rating:  

Moja ocena

Podoba mi się. Bardzo prawdziwy. Ukazuje prawdziwą stronę ludzkości. Racja, że wszyscy chcą żebyśmy się podporządkowali, ale tylko nieliczni o wielkiej sile woli, stanowczy dojdą do swoich celów, a to niesie za sobą sprzeciw jakimkolwiek zakazom. Jestem za :)

PS. Dziękuję
My rating:  
25.06.2011,  helenwolf

My rating

My rating:  
25.06.2011,  djjw

My rating

My rating:  

Moja ocena

Brawo buntowniku. Buntujesz się bo masz powody. Stać się jednym z nich to zyskać pochlebców ale przegrać samego siebie i swoje idee.
My rating:  

Moja ocena

Bardzo ciekawe i głębokie wyznanie.
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.06.2011,  airam

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.06.2011,  renee