W kółko Macieju z okazji tysiąclecia
Ulubiona droga do jeziora wiodła przez Kalwarię.
Pod baldachimem z drzew w zapachu runa leśnego,
ponad pięciokilometrowy poemat o tańcu kwiatów.
Spacery zaczynały się na św. Piotra i Pawła. To nagroda,
za dobre świadectwa na pogodne lato i żarty.
W zabawach z wodą nikt nie myślał o morzach.
Oceanów nikt z nas nie znał, jak już to pielgrzymki
- otwierały nam oczy na świat wskazywały pierwsze
podróże na inne kontynenty i dwa miecze na drogę.
Ze złożonymi rękoma zaliczyliśmy pierwsze odpusty
tysiącletniej drogi do Krakowa do Wandy i Kościuszki.
Kazimierz Wielki miał być przykładem zobowiązania
o tym, że każdy powinien, co nieco wydźwignąć sam.
Pod baldachimem z drzew w zapachu runa leśnego,
ponad pięciokilometrowy poemat o tańcu kwiatów.
Spacery zaczynały się na św. Piotra i Pawła. To nagroda,
za dobre świadectwa na pogodne lato i żarty.
W zabawach z wodą nikt nie myślał o morzach.
Oceanów nikt z nas nie znał, jak już to pielgrzymki
- otwierały nam oczy na świat wskazywały pierwsze
podróże na inne kontynenty i dwa miecze na drogę.
Ze złożonymi rękoma zaliczyliśmy pierwsze odpusty
tysiącletniej drogi do Krakowa do Wandy i Kościuszki.
Kazimierz Wielki miał być przykładem zobowiązania
o tym, że każdy powinien, co nieco wydźwignąć sam.
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Ciągle mnie zaskakujesz:) Pozytywnie:)My rating
My rating
My rating
Moja ocena
... na całego ... patriotycznieMy rating
My rating