(IPOGS, Walls) "Słowo na niedzielę"

My rating

@ Alina Gołecka

Oczywiście, że ma. Inaczej by była tikiem, przypadkowym, statystycznie nieskutecznym mechanizmem, który powinien zaniknąć na drodze ewolucyjnej. Ale trwa, bo jest skuteczny. A skoro trwa na drodze ewolucyjnej, to podłożem intuicji są geny, a dokładnie zakodowane w nich doświadczenia naszych przodków i co ciekawe nie tylko osobiste, ale i zasłyszane moim zdaniem, co wynika ze średniego wieku momentu prokreacji i relatywnie skąpej wówczas wiedzy osobistej do przekazania. Ale wiedza zasłyszana jest wtedy już całkiem spora - może dlatego zapamiętujemy lepiej we wczesnym okresie życia, bo później - w okresie poprokreacyjnym - byłaby ta pamięć jałowa z punktu widzenia gatunku.

@ Kandr

Jeżeli tak, to znaczy, że intuicja czy opinia musi mieć jakieś podstawy. Skąd bowiem by się brała?

@ Alina Gołecka

Moralność jest nadzbiorem uczciwości, nie ma potrzeby jej tutaj włączać. Uczciwość jest oceniana z punktu widzenia osób drugich, które raczej słabo się orientują w słabościach środowiska :).
Uczciwość dotyczy tu relacji dwustronnych moim zdaniem, nie gotowości do autowiwisekcji.

@ Kandr

Ciekawe. Dziękuję. Uczciwsze - może oznaczać, że postępujące uczciwiej, bardziej moralnie lub uczciwsze - przyznające się uczciwie do swoich slabości.... trzeba by uscislić definicję uczciwości w tym kontekście. :)

@ Alina Gołecka

Uściślę - w statystycznej opinii populacji ( obejmującej zarówno wierzących jak i niewierzących) osoby wierzące odbierane są intuicyjnie za uczciwsze od niewierzących.
Były to badania nad intuicją

@ Kandr

Naprawdę były przeprowadzone takie badania?
To ciekawe. Z moich obserwacji wynika, że osoby wierzące mają en gros głębsze poczucie swojej niedoskonałości, słabości, grzeszności. Opinię, jakoby siebie uważali za lepszych, rozpowszechniają chyba jedynie niewierzący, którzy nie znają sprawy "od środka"...

@ befana_di_campi

"Vide dzisiejszy wiersz na murach" - czy mogę poprosić o uściślenie? :)

My rating

@ befana_di_campi

Myślę, że mieści się to w ramach swobody wyrażania myśli, podobnie jak uwaga o intuicyjnym przekonaniu, że ludzie wierzący są uczciwsi od niewierzących.
Takie przekonanie istnieje, było stwierdzone w badaniach i pomimo tego, że osoby niewierzące mogą się czuć dotknięte taką opinią, mieści się ona w ramach swobody wyrażania myśli.
Chyba nie ma sensu krępować takich wypowiedzi.

"Słowo na niedzielę"

Nie rozumiem. A jeżeli coś z tego rzeczywiście pojęłam, to jako praktykująca katoliczka czuję się dotknięta.
Vide: dzisiejszy wiersz na murach.
Bez oceny.

My rating