Fobia

author:  Czarne szczenięta
5.0/5 | 2


Zatrułam się marzeniem
Co teraz?
Czy stanąć twarzą w twarz?
Co jeśli pryśnie czar?
Gdy w chwili spotkania
Ta bańka mydlana
Rozerwie się... ?
Czuje jak dużym błędem
Było bez względne zanurzenie się
W innym obłędzie.
Przybiegł strach
pomalowałam nim twarz
siedzę przed lustrem
W barwy wpatrzona
Myśl pragnieniem zhańbiona..
To koniec
Wezmę go w drżące ręce
I pchnę ten sztylet głęboko w serce .
A gdy będę konać
Utul mnie w swych ramionach
Wyszepczę Ci ostatnim tchnieniem:


Zgrzeszyć spełniając marzenie
Umrzeć przez zgrzeszenie

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
29.06.2011,  helenwolf

My rating

My rating: