Sucha igła
Przycupnąłem na kamieniu niepamięci
urodzony w dzień rwącego światła
Boję się bieli duszy i hebanu ciała,
kiedy syn twój oponuje za dratwą nici niejasnego ściegu
na tym zakręcie gładzisz lica kobiet z diasporą
o rozum To wyraz niewidomego dnia w tygodniu zwiastowania falang,
która kochała koronę, a póki jeszcze krzewi się w tobie pęd ucieczki
przeznaczenie lęku sny Anonima
ani Geharta, ni hekatomby adresu o numerze upustu sfer niebieskich?
Gdzie kryją się hantle prawd?
których milczeniem zastygasz wyliczając obeliski pled łoża Avinhon
od ust oddalona głoska w regule zakonu Ziaren Ołowiu pechowego zeświecczenia
O meduzach twych owacji ścian czysto dębowych
i mórz wartych – przebycia jeśli tylko się rozewrą
Oddział pychy zasiądzie w cudzysłowie, współobywatel zdziwienia
każdej przegapionej północy
urodzony w dzień rwącego światła
Boję się bieli duszy i hebanu ciała,
kiedy syn twój oponuje za dratwą nici niejasnego ściegu
na tym zakręcie gładzisz lica kobiet z diasporą
o rozum To wyraz niewidomego dnia w tygodniu zwiastowania falang,
która kochała koronę, a póki jeszcze krzewi się w tobie pęd ucieczki
przeznaczenie lęku sny Anonima
ani Geharta, ni hekatomby adresu o numerze upustu sfer niebieskich?
Gdzie kryją się hantle prawd?
których milczeniem zastygasz wyliczając obeliski pled łoża Avinhon
od ust oddalona głoska w regule zakonu Ziaren Ołowiu pechowego zeświecczenia
O meduzach twych owacji ścian czysto dębowych
i mórz wartych – przebycia jeśli tylko się rozewrą
Oddział pychy zasiądzie w cudzysłowie, współobywatel zdziwienia
każdej przegapionej północy
My rating
My rating