Na nartach
Jeździć na nartach
po zboczach Wysokich Tatr
patrzeć na góry
i myśleć o tym co pierwotne
dać się przeniknąć
odwiecznemu pięknu
wsłuchiwać się w wiatr
i ciszę
jechać wolno i szybko
uczyć się skręcać
pokonując lęk przed upadkiem
na stoku i w życiu
zostawiać na stromiznach swoje ślady
które wkrótce przykryje
biały puch, smugi innych narciarzy
a wieczorem wyrówna je ratrak
przekazać górom swoje lęki
zachwyt i pokorę przed ich potęgą
oczyścić swój umysł bielą śniegu
i poczuć moc w ciele i duszy
a sercu dać nową nadzieję
że tam w dolinach
wszystko jest możliwe
co ma początek
tutaj wśród pradawnych
szczytów
po zboczach Wysokich Tatr
patrzeć na góry
i myśleć o tym co pierwotne
dać się przeniknąć
odwiecznemu pięknu
wsłuchiwać się w wiatr
i ciszę
jechać wolno i szybko
uczyć się skręcać
pokonując lęk przed upadkiem
na stoku i w życiu
zostawiać na stromiznach swoje ślady
które wkrótce przykryje
biały puch, smugi innych narciarzy
a wieczorem wyrówna je ratrak
przekazać górom swoje lęki
zachwyt i pokorę przed ich potęgą
oczyścić swój umysł bielą śniegu
i poczuć moc w ciele i duszy
a sercu dać nową nadzieję
że tam w dolinach
wszystko jest możliwe
co ma początek
tutaj wśród pradawnych
szczytów
My rating
My rating
My rating