Jak ty komu, tak on tobie

Życie to chwila i nie wiedzieć czemu,
pęka jak bańka, szybko i bezzwrotnie.
Dlaczego zatem, ludzi nazbyt wielu,
tak bez przyczyny wszczyna wielkie kłótnie?

Czym się kierują, jaką mają dążność,
że w owczej skórze wbijają nóż w plecy?
Czy nie pojmują, iż nie w tym tkwi wielkość,
by łza bliźniego spływała dla hecy.

Jak wiele złego musi zaznać słabszy,
ile policzków otrzymać od innych,
nim ręka hejtu przed sumieniem zadrży,
a Bóg pomoże w cierpieniach codziennych?

I nawet Fredro niegdyś tak wspominał,
że karma wraca z wielokrotną siłą.
Dobro zaś wzrasta tam, gdzie cnót arsenał
i radość sieje pod nieba egidą.

Nie czym drugiemu, co tobie nie miłe** –
prastara mądrość, która być powinna
człowieka mottem, zsyła dni szczęśliwe –
nim Żniwiarz Nocy puls serca zatrzyma.

Kasia Dominik
* Cyt.: Aleksander Fredro, Paweł i Gaweł.
** Przysłowie polskie.