Od liścia do korzenia
Jestem bliżej od wczoraj
dalej do jutra
nie w czas na teraz
zrodzona w drodze z datą przydatności
dawno po terminie
Bez uczuć bez emocji
bez reakcji na złamany paznokieć
jestem a jakby nie
W osieroconych chwilach
dźwigam brzemię poronienia
lat malowanych pastelami
Wiatr sprzęga w kominie
liść tańczy na parapecie
księżyc wpycha się na trzeciego
a świtu ani widu ani słychu
I tylko gwiazdy wskazują drogę
powrotną do niewinności
Kasia Dominik
dalej do jutra
nie w czas na teraz
zrodzona w drodze z datą przydatności
dawno po terminie
Bez uczuć bez emocji
bez reakcji na złamany paznokieć
jestem a jakby nie
W osieroconych chwilach
dźwigam brzemię poronienia
lat malowanych pastelami
Wiatr sprzęga w kominie
liść tańczy na parapecie
księżyc wpycha się na trzeciego
a świtu ani widu ani słychu
I tylko gwiazdy wskazują drogę
powrotną do niewinności
Kasia Dominik

My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Gwiazdy
Symbol niezgody, ucieczki, celuJesteśmy jednak na Ziemi
Róbmy więc co możemy
ku wspólnemu istnieniu