W mych ramionach stancja krain odurzenia

author:  Maksymilian Tchoń
5.0/5 | 4


Krople deszczu nie do zdobycia
odtrącone przez brud bruku wadliwej synergii dusz
w Niebie ich mieszkanie
choć tu w mych ramionach stancja

na wzniesionych podaniach o wizę
do Miłości ze Wzgórz Zielonych
podnoszą się kręgi fali uderzeniowej w Zwój Gordyjski,
podsiadam pliki wielkiego formatu

kontestując swą piękną i nadobną kropkę na i
teraz zadam pytanie o poczet
książąt z twego imienia, wyzwisk brak na rwącej Rzece Żalu – wydobytych,
a jest ich tysiące, nim drzemiesz w tym

rubież twego wygnania zalewituje
w parkach pełnych koron zniesionych zasłon ścian promieni
w których wiedza oblubiona – czekasz na gryf
korzeni wydartych do krain odurzenia szczęścia barw

nie z tej ziemi, lecz dla twego rozgromu



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.12.2023,  Anna Szemiel

My rating

My rating: