Dziękuję Tobie Weno... II

author:  Maciej Misiu
5.0/5 | 3


Tyle myśli codziennie
kołacze się w głowie

ile słów
z tego zapisać na karcie
aby zostały nieskazane
na zapomnienie i podarcie
ile uczuć zawrzeć w jednym słowie
ile znaków opisać jako wyrażenie

ile snów co w noc
przychodzą gwiaździstą
by potem zniknąć nad ranem
jak bańki mydlane
i nigdy więcej takich samych
już nie zobaczę

ile marzeń mamy
co jeszcze zostało w planie
niczym we śnie na jawie
gdyby się spełniło
jakie byłoby wspaniałe
nasze po ziemi stąpanie

ocalone słowa które prawie
już były opuszczone
niczym zapomniane cienie
muza wzruszona cichutko płacze

maczam pióro w kałamarzu
aby uwiecznić je teraz
jak szkiełka w witrażu
obrazy zamienić na baśnie

w strofy przerobię
myśli
sny
marzenia
kolejną zapiszę stronę

bardzo kocham
moją Wenę
w króciutkiej ślicznej sukience
uszytej przez aniołów

kiedy chwytam
ją za ręce
cały świat mi daje
bez kleksów i bohomazów

i tak właśnie
w labiryncie wyrazów
niczym Feniks z popiołów

nowy wiersz powstaje
który podaruję Tobie

rate




 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
17.11.2023,  Agata Uhle

AmericanالعربيةAustralianCanadianČeskýDeutschEnglishEspañolEestiFrançaisΕλληνικάIcelandicעבריعراقيItalianoIrishCatalà한국의NederlandsNew ZealandNorskPolskiPortuguêsPусскийSlovenskiScotsSouth AfricaSuomiYкраїнський
English