Wołanie o wsparcie

5.0/5 | 3


Ciężko wyskrobać mi coś przez chwilę,
Każdym tchnieniem, minutą żyję.
Wczoraj widziałem jeszcze kolegę obok,
Dziś do niebios idzie, szeroką drogą.

Patrzę co ranka w szerokie okno
Widzę jak łzy wołają i chce je dotknąć.
Krzyczą: - Walcz młody, puki masz siły,
Lecz na mej ręce widać już żyły.

Ściskam codziennie swoje dłonie
Myśląc: - To nie ból, to moc we mnie płonie.
Patrzę wokoło i widzę wciąż pustkę,
Kto mi pomorze, przyznam mu szóstkę.

P.S. Pozdrawiam wszystkie osoby chore onkologicznie



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

[ ........ ]

Wyzwanie godne Hekulesa i trzeba walczyć, choćby jak Syzyf,
każdego dnia od poczatku.
30.09.2023,  Ula eM

My rating

My rating:  
30.09.2023,  Ula eM