W zamkniętych oczach moja młodość

author:  Kasia Dominik
5.0/5 | 4


Pod powłoką dorosłości,
którą odrzucam od początku do końca,
coraz częściej pragnę
spijać promienie słońca z kwiatów,
włożyć przyciasne buty wiosny
i spacerować perlistymi alejkami chmur.

Mam ochotę napełnić usłojenie drzew
po brzegi tańcem w deszczu,
spadającym lotem motyla,
by nie żałować łez,
które płyną liniami papilarnymi dłoni.

Chciałabym – nim zwiędnę – nie żałować chwil
bez spojrzenia nocy w twarz.

Ukochałam ją, gdy żyłam.

Kasia Dominik

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
19.09.2023,  Ula eM

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
19.09.2023,  ania