Mucha
Ogromną ochotę
dziś rano miałem
napisać wiersz jakiś
z mądrym przesłaniem.
Zabrałem się więc
za te moje pisanie,
gdy nagle za uchem
słyszę... bzykanie.
Nie mogę się skupić
i chwilkę pomyśleć,
ciągle tą muchę
za uchem słyszę!
Raz z lewej strony
jak jakiś myśliwiec
rakietę odpala
by zrobić hałas!
Potem na ścianie
po prawej stronie
siedzi i patrzy
śmiejąc się do mnie.
Już miałem gazetę
dorwać ze stołu
gdy nagle mucha
leci pod sufit
wysoko do góry
a potem ostro
pikuje do dołu.
No co ja mam zrobić
z natrętną muchą?
Ciągle lot ćwiczy
i ciągle mi bzyczy.
dziś rano miałem
napisać wiersz jakiś
z mądrym przesłaniem.
Zabrałem się więc
za te moje pisanie,
gdy nagle za uchem
słyszę... bzykanie.
Nie mogę się skupić
i chwilkę pomyśleć,
ciągle tą muchę
za uchem słyszę!
Raz z lewej strony
jak jakiś myśliwiec
rakietę odpala
by zrobić hałas!
Potem na ścianie
po prawej stronie
siedzi i patrzy
śmiejąc się do mnie.
Już miałem gazetę
dorwać ze stołu
gdy nagle mucha
leci pod sufit
wysoko do góry
a potem ostro
pikuje do dołu.
No co ja mam zrobić
z natrętną muchą?
Ciągle lot ćwiczy
i ciągle mi bzyczy.

My rating
My rating
My rating