Chłopak znad Buga

author:  Chlopak znad Buga
5.0/5 | 2


Znów czas jesieni
Blask ust Twych czerwieni
otuli babim latem

Bym słowa, których nie znam,
w oczach Twych wyczytał,
Żegnasz mnie rzęs trzepotaniem
Niczym najrzadszy motyl
odrywasz się od mych źrenic

Marzeniami karmię myśli o Tobie
By głodne nie chodziły spać

Przy blasku księżyca
oczarować Twe lica miłością
okraść czas niech spłynie doznaniem
tysiąca i jednej nocy



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: