Mocniejsza o kolejną bliznę

author:  Kasia Dominik
5.0/5 | 4


Ty, który życie dałeś mi w drodze,
półpełny oddech, drżącą powiekę,
skórę i kości zdarte z topielca –
przyjmij łaskawie słowa wdzięczności
za każde jutro i dzień wczorajszy.

Zginam kolana, choć to za mało,
aby wyrazić stan odrętwienia,
za las kroplówek krwią wypełniony,
za gram uśmiechu i jeszcze grymas
ten, który łowi cienie na ścianie.

Nazarejczyku w mękach konałeś
zatem nie westchnę, gdy mnie zawezwiesz,
Tobie zawierzam nóż wbity w plecy.

Kasia Dominik



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: