w kąciku

w kąciku

w małym kąciku pod twoim sercem
mieszkam ciuchutko mieszkam w podzięce
za twoje dobro
nie bardzo głośny bez oczekiwań
dość nieświadomie w kącie się skrywam
całkiem osobno

nie liczę nocy ani miesięcy
ani tym bardziej lat gdy młodzieńczy
łączył nas klimat
nie chcę wspominać co zapomniane
by w naszym słusznym locie w nieznane
czegoś nie wstrzymać

będę tam, będę sam
jestem tu, bez dwóch zdań
bez dwóch ciał, ciągle trwam
książę chmur, mały frant

nie mam tu mebli nie są potrzebne
wystarczy ciepło w nocy i we dnie
od twego serca
kiedy oddychasz czuję ten oddech
i jak kasztany chciałbym go podnieść
z łąki kobierca

kończy się latość idzie jesienność
choć empatyczna nasza wzajemność
bywa kapryśna
to jednak mieszkam w cieniu w ukryciu
patrząc jak idziesz boso po życiu
ścieżką na przystań

będę tam, będę sam
jestem tu, bez dwóch zdań
bez dwóch ciał, ciągle trwam
książę chmur, mały frant

PW
01.07.2023