Niebieska nadzieja
Ile są warte łzy niewypłakane,
a ile perły rosy na źdźble trawy?
Wciąż o tym myślę, kiedy tuż nad ranem
za oknem czasu rodzi się świt rdzawy.
Gdy pod powieką czai się tęsknota,
a serce szuka ukojenia smutku,
wówczas człowiekiem niepojętność miota,
dlaczego szczęście chodzi powolutku?
Być może kiedyś poznam sekret życia,
w którym panują radość i beztroska.
Lecz nim tak będzie, wyciągnę z ukrycia
wiersz o nadziei, która jest niebieska.
Kasia Dominik
a ile perły rosy na źdźble trawy?
Wciąż o tym myślę, kiedy tuż nad ranem
za oknem czasu rodzi się świt rdzawy.
Gdy pod powieką czai się tęsknota,
a serce szuka ukojenia smutku,
wówczas człowiekiem niepojętność miota,
dlaczego szczęście chodzi powolutku?
Być może kiedyś poznam sekret życia,
w którym panują radość i beztroska.
Lecz nim tak będzie, wyciągnę z ukrycia
wiersz o nadziei, która jest niebieska.
Kasia Dominik

My rating
My rating