Dekryptaż

author:  Kasia Dominik
5.0/5 | 5


Wypijam piwo, które się zwarzyło,
stopami rozbijam fale
chcąc wstąpić w gwiazdy,
lecz nie widzę śladu na wodzie.
Błysk wyrywa sen z nocy
ciskając streamingowy strumień
w źrenicę – pudłuje.
Nie jestem z recyklingu
posiadam znak jakości Q.

Kasia Dominik

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: