Do licha ze świńkim ogonkiem - list otwarty
Czego ty diable
chcesz ode mnie.
Czy ja kiedykolwiek negowałam
ciebie,
że jesteś ?
Nie, jesteś.
Z okazji prima aprilis
pożarłeś mi dwie karty w bankomacie,
namówiłeś chłopaków ze śmieciary,
żeby skrócili sobie drogę
przez mój chodnik,
zesłałeś koci katar na dom.
Ale ja ci mówię,
ty świnia jesteś, a nie diabeł.
Cóż za grubiańskie metody
zmuszania do gniewu.
I to w Wielkim Tygodniu !
Ej!
A może o to chodziło ?
chcesz ode mnie.
Czy ja kiedykolwiek negowałam
ciebie,
że jesteś ?
Nie, jesteś.
Z okazji prima aprilis
pożarłeś mi dwie karty w bankomacie,
namówiłeś chłopaków ze śmieciary,
żeby skrócili sobie drogę
przez mój chodnik,
zesłałeś koci katar na dom.
Ale ja ci mówię,
ty świnia jesteś, a nie diabeł.
Cóż za grubiańskie metody
zmuszania do gniewu.
I to w Wielkim Tygodniu !
Ej!
A może o to chodziło ?
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating