Antidotum
Byłam w pracy
Byłam w szkole
Czekam na wszystko
Aż utnie mi łeb
Zatroskana patrzę w niebo
A tam bomby
Może jutro znajdę sznur
To nie ważne
Nie istotne
Szpilki gorset
Dają moc
I przeciągam się na łóżku
Już wygodnie
Satysfakcji cud
Byłam w szkole
Czekam na wszystko
Aż utnie mi łeb
Zatroskana patrzę w niebo
A tam bomby
Może jutro znajdę sznur
To nie ważne
Nie istotne
Szpilki gorset
Dają moc
I przeciągam się na łóżku
Już wygodnie
Satysfakcji cud
My rating
My rating