Wierność

Za drzwiami zostawiam tęsknotę, o którą i tak nikt nie zapyta, nawet
córka Chimery i Ortrosa.
.
Biegiem wstecznym chwili odchudzam kaloryczność słów,
by ultrasonografią myśli odnaleźć punkt newralgiczny nadziei,
że Syndrom Hortona odrobi lekcję: nie opuszczę, aż do śmierci.

Ale ten, który miał być na zawsze, już nie pamięta obietnicy złożonej
w strugach fontanny, kiedy patrzył w moje oczy błyszczące jak rosa
pojąca rozbudzające się źdźbła trawy zzieleniałej na nasz widok,
zanim odszedł.

Kasia Dominik