Ojciec
To, jak całuje dorosłą córkę w czoło,
zawstydza
przypadkowych obserwatorów.
To niepojęte przeistoczenie jego cząstki
w kobietę
nigdy nie przestało go zadziwiać.
Mieściła się cała w jego dłoniach.
Teraz nie może jej już unieść
wysoko nad głową
– jak dawniej.
Dlatego
całuje ją w czoło,
a ona poddaje się
czułości i na chwilę
znów jest małą dziewczynką
i wierzy, że świat
jest ciepły i dobry
jak ten pocałunek.
zawstydza
przypadkowych obserwatorów.
To niepojęte przeistoczenie jego cząstki
w kobietę
nigdy nie przestało go zadziwiać.
Mieściła się cała w jego dłoniach.
Teraz nie może jej już unieść
wysoko nad głową
– jak dawniej.
Dlatego
całuje ją w czoło,
a ona poddaje się
czułości i na chwilę
znów jest małą dziewczynką
i wierzy, że świat
jest ciepły i dobry
jak ten pocałunek.
My rating
My rating
My rating
Ojciec
Tata całował mnie zawsze w rękę [czasem dwie] oraz w oba policzki :))) I mówił: "moja córunia" :(My rating
My rating
My rating
My rating
My rating