* * *
Miłość ?
Nie, to nienawiść
porywa do życia.
Na krótko może, ale
wystarczy, by mile zaszkodzić.
Miłość jest trudna,
dla niedojrzałych,
zdziecinniałych,
dla frajerów.
Dla świętych.
A Pan Bóg cierpliwy,
wzdycha, unosząc oczy ku Niebu,
z nawyku,
bo cóż może zrobić.
Miłość
liczy zmarszczki, łez nie liczy,
i boli,
och, jak boli,
ciężko zamienić na modlitwę
te łzy.
Taka jest łzawa,
wcale nie piękna,
miłość.
Łatwiej do niej tęsknić, ale
niech nie przychodzi.
Drżenia, łaknienia,
sny,
tak.
Ale miłość zabija się
zanim stanie się nudna,
żeby nie widzieć, jak się starzeje.
Nie, to nienawiść
porywa do życia.
Na krótko może, ale
wystarczy, by mile zaszkodzić.
Miłość jest trudna,
dla niedojrzałych,
zdziecinniałych,
dla frajerów.
Dla świętych.
A Pan Bóg cierpliwy,
wzdycha, unosząc oczy ku Niebu,
z nawyku,
bo cóż może zrobić.
Miłość
liczy zmarszczki, łez nie liczy,
i boli,
och, jak boli,
ciężko zamienić na modlitwę
te łzy.
Taka jest łzawa,
wcale nie piękna,
miłość.
Łatwiej do niej tęsknić, ale
niech nie przychodzi.
Drżenia, łaknienia,
sny,
tak.
Ale miłość zabija się
zanim stanie się nudna,
żeby nie widzieć, jak się starzeje.
Poem versions
My rating
My rating
My rating
.....
Dziękuję za piękną ocenęI zgadza się,
większość woli kołysać się, każda fala dobraMoja ocena
Pięknie i mądrzeZ perspektywy boi o pływach instynktów