puste noce

author:  Czarek Płatak
5.0/5 | 9


kiedyś po wsiach lepiej było
jakoś tak po ludzku bardziej
przy nieboszczyku bliscy wszystko
robili nie jak teraz że lodówka
i obce ludzie myją ubierają

jak umarł lato było akurat
i gorąc straszny trzeba było piasku
nakopać i w izbie kopczyk usypać
a wodą dla chłodu polać na którym
leżał żeby z tego upału nie urósł

stara kupczaczka ta zza drogi
jak modlitwę mruczała z kąta:
ziemia go wydała ziemia wykarmiła
jego pot spijała i teraz go głaska
by się mógł oswoić że w jej łono wraca
że już zaraz w siebie weźmie go

rate


Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
15.02.2023,  ania

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
15.02.2023,  Ula eM

My rating

My rating:  

AmericanالعربيةAustralianCanadianČeskýDeutschEnglishEspañolEestiFrançaisΕλληνικάIcelandicעבריعراقيItalianoIrishCatalà한국의NederlandsNew ZealandNorskPolskiPortuguêsPусскийSlovenskiScotsSouth AfricaSuomiYкраїнський
English