Marzenie

Marzenie

W oczach światłocienie iskry i nostalgie
spojrzenia łagodnie i czule dosadne
filuternie jasne i przekornie chmurne
nierzadko wesołe nieczęsto czupurne

Ja to pani mówię
bo tak panią cenię
Nie tylko Marzeną
Pani jest marzeniem

Uśmiech który może w życiu przynieść zmiany
Bo taki promienny szczery i rumiany
Przebywać tu z panią to jest snów ziszczenie
Budzę się i zaraz czuję pobudzenie

Ja to pani mówię

Włosy pokręcone wszystkie ciemnorude
Których by niejeden pozazdrościł pudel
Spływają na ramion smukłe półpłaszczyzny
Chciałoby się dłonią gładzić ten łan żyzny

Ja to pani mówię

a zatem Marzeno bądź marzeniem moim
będę by je spełnić dwoił się i troił
łudząc się co rano jasno i dobitnie
że z tego marzenia miłość nam rozkwitnie

Ja to pani mówię

PW
11.02.2023