Nocą
...
Nocą krzyczą pociągi u wezgłowia mojego łóżka zranione że muszą odejść
wiatru zapach niesie woda i szum miasta
psy za oknami nie potrafią ze sobą rozmawiać tworząc skowyt ulicy w mojej głowie
nie pozwalają mi zasnąć z płaczącym pociągiem w ramionach i okruchami ciszy
szary miś jedyny przyjaciel mojej nocy pewnie znowu uśnie wcześniej głośno chrapiąc
gdy bezsenność liczy bicie zegarów i mojego serca z głośnym śmiechem aż do świtu
Anita Steciuk
Nocą krzyczą pociągi u wezgłowia mojego łóżka zranione że muszą odejść
wiatru zapach niesie woda i szum miasta
psy za oknami nie potrafią ze sobą rozmawiać tworząc skowyt ulicy w mojej głowie
nie pozwalają mi zasnąć z płaczącym pociągiem w ramionach i okruchami ciszy
szary miś jedyny przyjaciel mojej nocy pewnie znowu uśnie wcześniej głośno chrapiąc
gdy bezsenność liczy bicie zegarów i mojego serca z głośnym śmiechem aż do świtu
Anita Steciuk
My rating
My rating
My rating
My rating