Jeszcze młode
W projektorze wspomnień
jak mantrę odtwarzam film
o chatce pod lasem
pachnącej chlebem
opodal której stała studnia
i drewniana ławeczka
ulubione siedzisko dziadka
Pamiętam jak pod płotem
rosły filigranowe fiołki
kwiaty młodości babci
a przy drewutni stał
wóz drabiniasty
zaprzęgany w deresze
Wciąż czuję tę radość
kiedy jako dziecko
biegałam boso po łące
zroszonej wiosennymi
perłami deszczu
W zakamarkach serca
skrzętnie przechowuję
rumiane twarze
uśmiechnięte dusze
i te spojrzenia
wciąż jeszcze młode
Kochani Dziadkowie
dzięki Wam zostałam
zrodzona do życia
Kasia Dominik
jak mantrę odtwarzam film
o chatce pod lasem
pachnącej chlebem
opodal której stała studnia
i drewniana ławeczka
ulubione siedzisko dziadka
Pamiętam jak pod płotem
rosły filigranowe fiołki
kwiaty młodości babci
a przy drewutni stał
wóz drabiniasty
zaprzęgany w deresze
Wciąż czuję tę radość
kiedy jako dziecko
biegałam boso po łące
zroszonej wiosennymi
perłami deszczu
W zakamarkach serca
skrzętnie przechowuję
rumiane twarze
uśmiechnięte dusze
i te spojrzenia
wciąż jeszcze młode
Kochani Dziadkowie
dzięki Wam zostałam
zrodzona do życia
Kasia Dominik
My rating
My rating
My rating
My rating