Ziemia, po której chodzę
Wszedłem do wąwozu pogody ducha
zwiedziłem wszystkie jego stany
W Woli i na Ochocie mój sprzeciw
kulturze kłamstwa, wolę nieobycie Prawdy
i lekką niepewność skali miary Człowieka
Kiedy płaczę pęka Niebo
i gniewają się żywioły,
a pewność – to zdrowie ziemi okraszonej – wiecznie szczęśliwej
zwiedziłem wszystkie jego stany
W Woli i na Ochocie mój sprzeciw
kulturze kłamstwa, wolę nieobycie Prawdy
i lekką niepewność skali miary Człowieka
Kiedy płaczę pęka Niebo
i gniewają się żywioły,
a pewność – to zdrowie ziemi okraszonej – wiecznie szczęśliwej
My rating
My rating
My rating
My rating