dziś

author:  Ula eM
5.0/5 | 7


ciemna łacha chmur
w sobie świetlna gniewna
za drzewami hen
leniwi się
ale przyjdzie

przyrośnięci do ziemi
instynktownie szukający ciepła
mówimy - chodź
moje serce w bezpiecznym schowaniu
żywy ogień sługą
dziś nie ma lęku
jesteś chwilą trwaj
w śniegu w ciszy
w europie środkowej
Bóg Się Rodzi

trwaj
nie przestawaj
niech jutro czeka za drzwiami
ostatnie promienie słońca
wchłonęła
ta chmura
przeznaczeniem zalegająca
ale jeszcze daleko
Bóg Człowiek się rodzi
czego mam się bać

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
28.12.2022,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.12.2022,  Kandr