dziś
ciemna łacha chmur
w sobie świetlna gniewna
za drzewami hen
leniwi się
ale przyjdzie
przyrośnięci do ziemi
instynktownie szukający ciepła
mówimy - chodź
moje serce w bezpiecznym schowaniu
żywy ogień sługą
dziś nie ma lęku
jesteś chwilą trwaj
w śniegu w ciszy
w europie środkowej
Bóg Się Rodzi
trwaj
nie przestawaj
niech jutro czeka za drzwiami
ostatnie promienie słońca
wchłonęła
ta chmura
przeznaczeniem zalegająca
ale jeszcze daleko
Bóg Człowiek się rodzi
czego mam się bać
w sobie świetlna gniewna
za drzewami hen
leniwi się
ale przyjdzie
przyrośnięci do ziemi
instynktownie szukający ciepła
mówimy - chodź
moje serce w bezpiecznym schowaniu
żywy ogień sługą
dziś nie ma lęku
jesteś chwilą trwaj
w śniegu w ciszy
w europie środkowej
Bóg Się Rodzi
trwaj
nie przestawaj
niech jutro czeka za drzwiami
ostatnie promienie słońca
wchłonęła
ta chmura
przeznaczeniem zalegająca
ale jeszcze daleko
Bóg Człowiek się rodzi
czego mam się bać
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating