Cisza przerwana dźwiękiem
krew pulsuje w skroniach
farby pochłaniają płótno
dowolną kompozycją odcieni
ruch pędzla nadaje rytm
uwalnia ciało od ciężaru
kształty poruszone w wyobraźni
spontanicznie naświetlają duszę
muzycy wciąż przygotowani
dźwięki chwytają w locie
obeznani z kwadrofonią
wszechświat zaczął się brzmieniem
eksplozja wykreśliła mleczną spiralę
krzyk towarzyszy narodzinom
zawodzą pogrążeni w żałobie
czysta kartka milczy
słowa stają się jej głosem
cisza nie wydaje owoców
nie ma gałęzi
farby pochłaniają płótno
dowolną kompozycją odcieni
ruch pędzla nadaje rytm
uwalnia ciało od ciężaru
kształty poruszone w wyobraźni
spontanicznie naświetlają duszę
muzycy wciąż przygotowani
dźwięki chwytają w locie
obeznani z kwadrofonią
wszechświat zaczął się brzmieniem
eksplozja wykreśliła mleczną spiralę
krzyk towarzyszy narodzinom
zawodzą pogrążeni w żałobie
czysta kartka milczy
słowa stają się jej głosem
cisza nie wydaje owoców
nie ma gałęzi
My rating
@LilaNocna
aż nie wiem czy odpowiedziećczy zachować ciszę;)
budujący koment
choć nie wiem czy zasłużenie...
;)
@Justyna L
:)@isabiza
mam nadzieję, że ofiar nie było;)@Waldemar Kostrzębski
dla mnie to znaczące słowa,dzięki wielkie:)
Moja ocena
zakończenie sprawia żeszklą mi się oczy.
Moja ocena
świetnie poprowadzony odobrazu do dźwięku w spirali
świata i człowieka
pełne mocy
potężne zakończenie
o niemal biblijnej sile rażenia ;)
My rating
My rating
Moja ocena
bardzo plastyczny wybuch emocji...My rating
Moja ocena
Ten wiersz brzmi w mojej głowie eksplozją skojarzeń.My rating
My rating