Utęsknienie

Włożę Twoje imię
między pejzaże,
pacierze
Przyjacielu mój,
wyrozumiałości najmilsza.
I będę błagać
kogo trzeba.
Bóstwa wszelakie dziwolągi
posągi kamienne
drobinki piasku
chlupiące
wodospadem klepsydry
byś żył
czasy moje
w dobrym zdrowiu
z dostatecznym wzrokiem,
który łzę wzruszenia
toczącą kręgi w oku
dostrzeże
w ten czas,
gdy się nareszcie poznamy.