Brak dowodów

author:  Hultaj Dusza
5.0/5 | 4


Umarłam 22 listopada
Umarłam siedząc w starej zielonej skodzie
Taka zieleń królowała na wybiegach
jakieś pięć lat później
Chciałam kupić sukienkę w tym kolorze
Wybrałam kobalt
Wyrzuciłam spodnie które miałam wtedy na sobie
Bluzkę oddałam biednym
Niech ktoś pachnie moim mordercą
Umarłam siedząc w starej zielonej skodzie
Obok za kierownicą siedział mój morderca
Dużo mówił śmiał się nerwowo
Chyba nie zauważył że zabił
Potem odwiózł mnie do domu
A ja przeniosłam swoje martwe ciało do wanny
Umyłam starannie zwłoki
Nie pachnę trupem
Pachnę swoim mordercą
Śledztwo umorzono z braku dowodów
To moja wina
Powinnam pachnieć trupem
Pachnę swoim mordercą

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
23.11.2022,  Kandr

My rating

My rating: