grosik

5.0/5 | 2


Otwartymi ramionami witam cię serdecznie
na progu pozostał kamień
przywitasz go podniesieś subtelnym spojrzeniem
przytulisz do siebie,bo tam gdzie pierś jest mleko


na nim zbudujesz to co zatracił los
pocałujesz na nowo w dojrzałym sercu
jest zawsze w pamięć odbudujesz
strzechę swojego widzimisie

igła zagubiona za młodu uleczy pamięć podwórka
na wspólnej drodze znajdziecie sorry kowadła
po tyluch latach znów tarcza to dziesiątka
tak jak cyferblat pogody odija pieniążek

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: