Szumnie
Rzuciłam butelką w sufit
niepotrzebnie wychyliłam
ostatniego przed szereg
salutując po linii krzywej
Pomyliłam na prawo
z na lewo
i wodziłam wzrokiem
za plecami
Próbując wyjść cało –
bez twarzy –
przysiadłam się do tego
pod stołem który szukał
zeszłorocznego śniegu
na Saharze
wykrywaczem kłamstw
W pacierz bez amen
niedźwiedź wcale nie stary
zmiótł brać z krzeseł
z nogami umoczonymi w rumie
Podpierając ścianę zrobiłam unik
przed niewypałem
beczki soli pełnej nonsensu
Kasia Dominik
niepotrzebnie wychyliłam
ostatniego przed szereg
salutując po linii krzywej
Pomyliłam na prawo
z na lewo
i wodziłam wzrokiem
za plecami
Próbując wyjść cało –
bez twarzy –
przysiadłam się do tego
pod stołem który szukał
zeszłorocznego śniegu
na Saharze
wykrywaczem kłamstw
W pacierz bez amen
niedźwiedź wcale nie stary
zmiótł brać z krzeseł
z nogami umoczonymi w rumie
Podpierając ścianę zrobiłam unik
przed niewypałem
beczki soli pełnej nonsensu
Kasia Dominik
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating