Szumnie

author:  Kasia Dominik
5.0/5 | 7


Rzuciłam butelką w sufit
niepotrzebnie wychyliłam
ostatniego przed szereg
salutując po linii krzywej
Pomyliłam na prawo
z na lewo
i wodziłam wzrokiem
za plecami

Próbując wyjść cało –
bez twarzy –
przysiadłam się do tego
pod stołem który szukał
zeszłorocznego śniegu
na Saharze
wykrywaczem kłamstw

W pacierz bez amen
niedźwiedź wcale nie stary
zmiótł brać z krzeseł
z nogami umoczonymi w rumie

Podpierając ścianę zrobiłam unik
przed niewypałem
beczki soli pełnej nonsensu

Kasia Dominik



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
04.11.2022,  Edward Cz

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
03.11.2022,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
03.11.2022,  Kandr

My rating

My rating:  

My rating

My rating: