JEDNA, JEDYNA
JEDNA, JEDYNA
Rozchyla się pejzaż
z nocy poczęty
rzeźbiony ciepłym wiatrem
samotny w pogodnych deseniach
przejrzystego czasu
wokół woń kwiatów
śpiewny trel ptaków
zagubionych w rześkich powietrzach
Tylko w łozach
próchnieje brzoza powalona
przez czas zapomniana
wtem… z ciemności
blaskiem wybucha ona
nasza gwiazda
Słońce
jedna, jedyna spośród gwiazd miliona
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………… Ostrów Wlkp.- 4 października '22
Rozchyla się pejzaż
z nocy poczęty
rzeźbiony ciepłym wiatrem
samotny w pogodnych deseniach
przejrzystego czasu
wokół woń kwiatów
śpiewny trel ptaków
zagubionych w rześkich powietrzach
Tylko w łozach
próchnieje brzoza powalona
przez czas zapomniana
wtem… z ciemności
blaskiem wybucha ona
nasza gwiazda
Słońce
jedna, jedyna spośród gwiazd miliona
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………… Ostrów Wlkp.- 4 października '22
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating