Ognistość rozmarynu

author:  Kasia Dominik
5.0/5 | 3


Błękitne spojrzenia pieszczą blade dłonie,
gdy pąsowe usta całują ramiona.
Różane wyznania, żarem rozpalone,
komponują szczęście melodią Amfiona.

Aksamitne ciała drżą szkarłatną nocą,
wysublimowanym pragnieniem dotyku.
Muślinowe gwiazdy, które srebrno świecą,
kołyszą zmysłowość na bliskości styku.

W ognistej mimozie obłęd rumienieje,
zanika nieśmiałość za mgłą karmazynu,
kiedy płomień chwili – miłości spełnienie –
otula pościelą płatki rozmarynu.

Kasia Dominik



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
29.09.2022,  mroźny

Moja ocena

wzruszylam sie
do ulubionych :)
My rating:  

My rating

My rating: